sobota, 6 września 2014

Ogłoszenie!

Wspólnie z Jazzem postanowiliśmy zamknąć watahę. Ja wracam do WDS, a Jazz ma swoją watahę. Dziękujemy, że byliście z nami.

piątek, 15 sierpnia 2014

czwartek, 14 sierpnia 2014

Od Lexi cd historii Aster'a

- O hej - powiedziałam lekko zszokowana -  tak to ja. Jak jesteś tu nowy to może oprowadzić cię po naszych terenach co ?
<Aster? >

środa, 13 sierpnia 2014

Od Aster'a

Przechadzałem się bokiem strumienia. Chciałem trochę pooglądać tereny watahy , w końcu jestem nowy. Stanąłem i napiłem się. Otworzyłem jedno oko i zobaczyłem , że z drugiej strony , tuż koło mojej głowy pije Lexi. Natychmiast się podniosłem.
-E...Y...Cześć. -Powiedziałem nieśmiało. -Jestem Aster, nowy. A ty pewnie Lexi , tak? -Powiedziałem uśmiechając się do wadery.


<Lexi?>

czwartek, 24 lipca 2014

Od Klausa

Było bardzo gorące popołudnie. Postanowiłem pójść popływać.
Poszedłem jeszcze po dzieci i poszliśmy nad jezioro.
-Tylko nie wchodźcie zbyt głęboko. Rozumiecie ? -zapytałem
- Luzik tato - zaśmiała się Sephira
- Sephira - zacząłem - mówię serio.
- Tato - jęknął Drake - Możemy już iść pływać ?
- Jasne

   Pływaliśmy dwie godziny w końcu przyszła do nas Kalipso niosąc cztery króliki.
- A wy jak zawsze bez jedzenia poszlicie - westchnęła
- Mamo !!! Tato !!!! - usłyszeliśmy krzyk dzieci.
- Co jest ?- zapytałem podchodząc do dzieci.
- Zobacz - powiedział Drake i pokazał coś co leżało po drugiej stronie jeziora.
- Co to jest ? - zapytała Kalipso
- Nie wiem - mruknąłem - Pójdę po Damona.
- Po co mu przeszkadzać. Napewno coś robi. - powiedziała Kalipso.
- Taaa co on może robić - mruknąłem i spojrzałem na nią. - Znając życie będzie spał.
   I dużo się nie pomyliłem. Spał.
- Damon ! - krzyknąłem by go obudzić.
- Czego ? - zapytał
- Musisz z nami pójść .
<Damon ?>
PS Sorry jak są błędy pisałem na telefonie.

wtorek, 17 czerwca 2014

Od Kalipso '' Przygoda "

Jutrzejszy dzień zapowiadał się przepiękny. Zaproponowałam więc Klausowi i dzieciom ,aby wybrać się na przygodę. Wszyscy się zgodzili więc rano wyruszyliśmy. Najpierw poszliśmy na łąkę, aby zapolować. Zjedliśmy dwa zające i sarnę. Chwilkę poleżeliśmy, ale musieliśmy ruszać dalej.
Teraz wspinaliśmy się po stromych zboczach Gór Nadziei. Na szczycie byliśmy koło południa. Podziwialiśmy tam przepiękne widoki. Było widać całą watahę. Wszystkie tereny. Gdy dobrze się przyjżałam zauważyłam nawet kilku członków watahy. Byli na grupowym polowaniu.
W górach złapał nas deszcz. Nie chciałam, aby komuś coś się stało więc zatrzymaliśmy się w jaskini, którą kiedyś znalazłam. Przeczekaliśmy tam ulewę. Nie trwala ona zbyt długo.
Po deszcz zaczęliśmy powoli schodzić na dół. Uwinęliśmy się szybko i jeszcze przed zachodem słońca byliśmy na Lazurowej Wyspie. Razem z Klausem położyłam się pod palmą. Sephira i Drake szukali skarbu. Biegali po całej wyspie i kopali. Gdy mieliśmy już wracać coś znaleźli. Pomogliśmy im to wykopać. Była to skrzynia. W środku znajdowały się naszyjniki z pereł i złote dukaty. Zabraliśmy skrzynię do Jaspera i Demona.

<Któryś z was?>