Długo zastanawiałam się nad tą decyzją. Nie byłam długo w tej watasze, ale chciałam odejść, szukać przygód i być "wolna". Poszłam więc do Demona. Powiedziałam mu o planach. Wkrótce nie należałam do żadnej watahy. Tak, miałam co chciałam. I nie żałuję swojej decyzji, chociaż przez te dni pokochałam watahę Delikatnego Piórka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz