- Tak - powiedziałem i zdecydowałem się to powiedzieć na
głos. - Tak chce wskrzesić mojego brata Kronosa.
-Jasper nie wiemy jakie będą tego konsekwencje...
- Gdzie podział się Klaus, który lubił ryzyko ? - powiedziałem
- Wyjechał na Karaiby i pływa sobie łódką z piratami a i kazał cię pozdrowić.
- Dobra to co zaczynamy ? - zapytałem
- Jeszcze chwila - mruknął Klaus -zaczekajmy do północy.
- Dobra.
Była północ a poznałem to po tym, że wilki na imprezie zaczęły wyć.
- Dobra - powiedział Klaus - Zaczynamy. Awa Ru time au tu we. - powiedział a ja domyśliłem się, że już zaczął.
- Potrzebna mi twoja krew - powiedział i wziął w pysk sztylet i poszedł do mnie, a ja wyciągnąłem łapę. Poczułem ból w miejscu w którym przeciął mi łapę.
<Klaus ?>
-Jasper nie wiemy jakie będą tego konsekwencje...
- Gdzie podział się Klaus, który lubił ryzyko ? - powiedziałem
- Wyjechał na Karaiby i pływa sobie łódką z piratami a i kazał cię pozdrowić.
- Dobra to co zaczynamy ? - zapytałem
- Jeszcze chwila - mruknął Klaus -zaczekajmy do północy.
- Dobra.
Była północ a poznałem to po tym, że wilki na imprezie zaczęły wyć.
- Dobra - powiedział Klaus - Zaczynamy. Awa Ru time au tu we. - powiedział a ja domyśliłem się, że już zaczął.
- Potrzebna mi twoja krew - powiedział i wziął w pysk sztylet i poszedł do mnie, a ja wyciągnąłem łapę. Poczułem ból w miejscu w którym przeciął mi łapę.
<Klaus ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz