Poleciało
kila kropel krwi do miski którą wcześniej przygotowałem.
- Neune du zeter wi tpoo reee – mówiłem po cichu zaklęcie, które znalazłem w księdze. Zacząłem mieszać to co było w misce : krew Jazza, tojad, werbenę i czarne zioło mroku.
- Lute noreso Wero tenernn – mówiłem – deto rowe no iko
Wziąłem miskę i podeszłem do ciała Kronosa (Jazz wcześniej je skądś sprowadził ) i wylałem zawartość miski.
- Terosolo meno te ree …
Pięć minut później skończyłem.
- Jesteś pewny, że to podziałało ? – zapytał Jasper
- Czy ja cię kiedyś zawiodłem ?
- Mam wyliczać ? – zapytał ze śmiechem
- Neune du zeter wi tpoo reee – mówiłem po cichu zaklęcie, które znalazłem w księdze. Zacząłem mieszać to co było w misce : krew Jazza, tojad, werbenę i czarne zioło mroku.
- Lute noreso Wero tenernn – mówiłem – deto rowe no iko
Wziąłem miskę i podeszłem do ciała Kronosa (Jazz wcześniej je skądś sprowadził ) i wylałem zawartość miski.
- Terosolo meno te ree …
Pięć minut później skończyłem.
- Jesteś pewny, że to podziałało ? – zapytał Jasper
- Czy ja cię kiedyś zawiodłem ?
- Mam wyliczać ? – zapytał ze śmiechem
- Wiesz co Jazz daruj to sobie. A poza tym patrz budzi się
już. – mruknąłem
I w ten oto sposób mamy
nowego członka :D
On napisze co było
dalej
Konic
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz