sobota, 19 kwietnia 2014

Od Samsona

Dziś rano poszłem na klif... Na którym wiecie co się stało. Patrzyłem w dół i chciałem zrobić to samo co Reane, ale nie zrobiłem... Odeszłem z tego miejsca do lasu. Położyłem się na trawie i zamknąłem oczy... Poszedłem na polowanie, upolowałem małą sarnę i zaniosłem ją do lasu... Zacząłem jeść. Poszłen nad wodopój się napić, spotkałem tam śnieżnobiałą waderę, podobną do Reane, a Reane była piękna...
-Cześć, Roksana...-powiedziałem do wadery.
-Cześć-odpowiedziała...

<Roksana?>




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz