-Ja...Ja opóścilam rodzinną watahę gdy miałam 1,5 roku-powiedziałam
-A dlaczego?-spytał basior -Wiesz...Nie czułam się tam najlepiej. Nikt się mną nie interesował, nie kochał. Po prostu byłam niepotrzebna nikomu... -Na pewno byłaś... -Oj raczej nie...Ale z resztą nieważne-powiedziałam po chwili.-Tutaj jest super. Mam fajnych przyjaciół.Kochanego partnera i wspaniałe dzieci. Tutaj przynajmniej ktoś mnie koch i się mną interesujea nie tak jak tam... <Shen?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz