Dziś z samego rana wyruszyłam do lasu... Wiele kilometrów z tąd... Ale najpierw poszłam Demona...
-Eee... Demon chciałam Ci pogratulować i jeszcze coś...
-Co?
-No ja idę do lasu zmierzchu na kilka dni...
-Ale po co?!
-Muszę uporać się z mocą... Zapanować nad nią...
<Demon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz