Dziś kolejny nudny dzień... Poszłam na
polowanie do lasu. Upolowałam sobie jelenia, zaniosłam go do mojej
jaskini i zaczęłam jeść...
Muszę poszukać watahy-pomyślałam i poszłam w poszukiwaniu watahy... Szłam kilka godzin, dni... W końcu zobaczyłam wilki. Poszłam się napić i za atakował mnie jakiś basior... Jednak ja uciekłam używając teleportacji... -Kim jest!?-zapytał basior... -Kimś kto szuka watahy, Raigen...-powiedziałam. -Szukasz watahy?-zapytał basior. -Tak, szukam.-odpowiedziałam już spokojnie... -Jestem Demon, prowadzę watahę moż... -Tak!-przerwałam... -Dobrze, zaprowadzę Cię.-powiedział Demon. Zaprowadził mnie do watahy i ogłosił, że od tej chwili należę do watahy... |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz