Dziś wstałam dość wcześnie... Poczułam
głód, więc poszłam na polowanie. Upolowałam zająca, zaczęłam jeść...
Jednak zwróciłam tą zdobycz... Poszłam więc do lasu, w poszukiwaniu
jagód... Znalazłam i zaczęłam jeść. Zjadłam w spokoju, gdy poczułam
ból...
Poszłam do mojej skrytki o, której nie wiedział nawet Jacob... Położyłam się w gęstej trawie, znów poczułam ból... To chyba już...-Pomyślałam i miałam rację po chwili już naczęłam wylizywać małego wilczka, białego z czarnymi punktaki... Niko... Po chwili zajrzał do mojej skrytki brązowy wilk... Jacob?!... <Jacob?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz