- Jeśli, tak bardzo chcesz to w porządku - odpowiedziałem.
Popatrzyłem na waderę, była ona piękna. Słońce oświetliło jej białe futro, a jej niebieskie oczy przypominały niebo.
- Ahh - odparłem.
- Coś się stało? - zapytała się mnie.
- Nie, nic - odpowiedziałem.
Kiedy zjedliśmy sarnę, zapytałem:
- Może pójdziemy gdzieś?
<Lucy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz