Poszłam dziś nad rzekę gór, napiłam się
wody i pomyślałam o mojej siostrze, co prawda przybranej, ale siostrze.
Roxi... Poszłam na łąkę i położyłam się wśród traw... Leżałam przez
chwilę, ale poszłam do mojej skrytki... Tam właśnie przebywałam, gdy
chciałam pomyśleć...
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz