Siedziałem sobie w jaskini gdy przyszedł do mnie Klaus z wrednym uśmieszkiem.
- Czego ? –zapytałem grzecznie
- Och Jazz bądź miły a się dowiesz wielu ciekawych rzeczy – wyszczerzył zęby w uśmiechu
- Na przykład ?
- Wczoraj się utopiłem – powiedział, a ja aż podskoczyłem
- Serio –powiedziałem pełen nadziei , a ten się zaśmiał – no tak. Jestem bardzo głupi ?
- Czemu ? –zapytał śmiejąc się
- Bo miałem nadzieje – udałem, że płaczę - Chcesz coś jeszcze ?
- W sumie tak…
- Co ?
- Twoi starzy chcą wpaść - powiedział i zaśmiał się bardzo, bardzo głośno
- Co ? –powiedziałem mocno zdziwiony
- spotkałem w lesie Wiki ze naszej starej watahy …- powiedział, ale gdy zobaczył moją Dos inteligentną minę zaśmiał się znowu i zaczął tłumaczyć – tą co robiła za posłańca … Taka różowa – Jak to mi powiedział od razu kopnąłem , która to – I powiedziała, że wasi starzy chcą wpaść zobaczyć jak się wam powodzi – zachichotał
- Jesteś wredny – mruknąłem – powiedział chociaż kiedy będą ?
- Tak
- Kiedy ? –zapytałem
- Jutro – znowu się wyszczerzył
-Pytanko … - zacząłem – kiedy ją spotkałeś ?
- jakiś tydzień temu – Mruknął – Abo co ?
- Tu cenzura – zakląłem na niego – Tu również cenzura
- Dobra, dobra – zachichotała małpa z cyrku – Leć powiedzieć Demonowi
Kiedy to powiedział warknąłem na niego i poszedłem do Demona
- Witaj Braciszku – powiedziałem wrednie
- Czego – powiedział – co chcesz jestem zajęty
- Taaa co robisz ?
- Myślę jak tu zabić Desmonda – zaśmiał się – Dobra szczerze co chcesz ?
- Wiesz co ?
- Nie
- Jakiś tydzień temu nasz kochany kuzyn Klaus zauważył w lesie Wiki – powiedziałem – A ona mu powiedziała, że nasi starzy chcą wpaść …
- Co !? – powiedział Demcio – Kiedy ?
- Jutro …
< Demon ?>
- Czego ? –zapytałem grzecznie
- Och Jazz bądź miły a się dowiesz wielu ciekawych rzeczy – wyszczerzył zęby w uśmiechu
- Na przykład ?
- Wczoraj się utopiłem – powiedział, a ja aż podskoczyłem
- Serio –powiedziałem pełen nadziei , a ten się zaśmiał – no tak. Jestem bardzo głupi ?
- Czemu ? –zapytał śmiejąc się
- Bo miałem nadzieje – udałem, że płaczę - Chcesz coś jeszcze ?
- W sumie tak…
- Co ?
- Twoi starzy chcą wpaść - powiedział i zaśmiał się bardzo, bardzo głośno
- Co ? –powiedziałem mocno zdziwiony
- spotkałem w lesie Wiki ze naszej starej watahy …- powiedział, ale gdy zobaczył moją Dos inteligentną minę zaśmiał się znowu i zaczął tłumaczyć – tą co robiła za posłańca … Taka różowa – Jak to mi powiedział od razu kopnąłem , która to – I powiedziała, że wasi starzy chcą wpaść zobaczyć jak się wam powodzi – zachichotał
- Jesteś wredny – mruknąłem – powiedział chociaż kiedy będą ?
- Tak
- Kiedy ? –zapytałem
- Jutro – znowu się wyszczerzył
-Pytanko … - zacząłem – kiedy ją spotkałeś ?
- jakiś tydzień temu – Mruknął – Abo co ?
- Tu cenzura – zakląłem na niego – Tu również cenzura
- Dobra, dobra – zachichotała małpa z cyrku – Leć powiedzieć Demonowi
Kiedy to powiedział warknąłem na niego i poszedłem do Demona
- Witaj Braciszku – powiedziałem wrednie
- Czego – powiedział – co chcesz jestem zajęty
- Taaa co robisz ?
- Myślę jak tu zabić Desmonda – zaśmiał się – Dobra szczerze co chcesz ?
- Wiesz co ?
- Nie
- Jakiś tydzień temu nasz kochany kuzyn Klaus zauważył w lesie Wiki – powiedziałem – A ona mu powiedziała, że nasi starzy chcą wpaść …
- Co !? – powiedział Demcio – Kiedy ?
- Jutro …
< Demon ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz