poniedziałek, 24 marca 2014

Od Lucy ,,Przerażający pysk"

Dziś poszłam na łąkę... Zaczęłam szukać Jacoba... Szukałam go chyba wszędzie, ale nic. W końcu znalazłam go w lesie...
Jacob? Basior obrucił się z zakrwawionym pyskiem...
Aaaaaa! Co ci się stało?!-wrzasnęłam.
Co? Jagód nie można pojeść?-Zapytał zdziwiony.
Jagody?!-Wrzasnęłam.
Na śmierć się przestraszyłam! Nie rub tak więcej!-Powiedziałam i omal nie zemdlałam...
Ok...-Powiedział Jacob...
Idziesz ze mną na polowanie?
Jadłem przed hcwilą jagody... Eeee nie szczycą się przysznością...
Jazz mnie poprosił, no każdy wilk przynosi coś i zasiadamy do wczty...
Oooo! To ja idę z tobą na polowanko... Powiedział i poszliśmy upolować obiad...
Ja upoluję jakomś sarnę, a ty może małe przekąski, czy chcesz się zamienić robotom?...

<Jacob?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz