Dziś poszłem z samego rana na polowanie... Upolowałem sobie kilka ryb.
Zaciągnołem je do lasu i chciałem zacząć jeść, ale poczułem że chce mi się pić. Obok był strumień więc poszłem się napić...
Ale ładna wilczyca.-Powiedziałem. Na skraju lasu stała śliczna brązowa wilczyca z kwiatem we włosach. Podeszłem do niej.
Cześc, jestem Katak! A ty?-Zapytałem śliczną waderę.
Ja Aurena.-Powiedziała.
Ale piękne imię.-Pomyslałem.
Chcesz zjesc ze mną trochę ryb? Szukam towarzystwa.-Zapytałem.
<Aurena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz