Nie wiedziałam czy siedzieć cicho czy coś powiedzieć. W końcu się odezwałam:
- Przepraszam to ja ich tutaj zaprowadziłam. Jestem Rozalia i pilnowałam ich od samego początku.
Nie popatrzyłam na wilki ani na chwilę.
- "Pewnie są wściekli na mnie" - pomyślałam.
Po chwili wadera powiedziała:
- Ja jestem Kalipso, a to mój partner Klaus.
Powoli chciałam odejść, ale coś kazało mi podejść do Drake i Saphiry.
- No to cześć - powiedziałam.
<Drake?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz