Może pójdziemy popływać?-Zapytałem.
Dobra!-Powiedziała uradowana wadera.
Poszliśmy pływać, było cudownie woda ciepła słońce świeciło...
Gonisz!-Wrzasnęła Arashi i zaczeła płynąć.
Ja za nią i prubuję ją dogonić.
Teraz ty!-Powiedziałem, bawiliśmy się tak przez dwie godziny.
Potem wyszliśmy na ląd...
Zimno.-Powiedziała skulona Arashi.
Podeszłem do niej i położyłem się obok niej, przykryłem ją moim ogonem.
Dzięki.-Powiedziała wadera.
Położyliśmy się i patrzyliśmy się w niebo...
<Arashi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz