...No nie wiem...-Odpowiedziałam niepewnie.
Ale może tak!-Powiedziałam.
Mu by było abojętnie...-Powiedziałam do basiora.
On zdziwiony na mnie spojrzał.
Ale jak to mu jest abojętnie?-Zapytał.
No... Podoba mu się też inna wadera, on to ukrywa ale ja wiem.-Odpowiedziałam.
To znaczy że ty mnie...-Powiedział.
Kocham...-Odparłam.
Serce zaczęło bić mi jak młot...
A Valixy?-Zapytał.
Przeżyje.-Spokojnym głosem odpowiedziałam.
Za krzakiem coś jest!-Powiedział Seth.
Pójdę zobaczyć, Valixy zostań z Seth'em.-Powiedziałam.
Poszłam zobaczyć co to było. To był Szadoł...
Co to było?-Zapytał basior.
Zdaje mi się że... Szadoł!-Powiedziałam.
On to wszystko słyszał?-Zapytał.
Zdaje mi się że tak.-Powiedziałam.
No nic! Muszę mu to powiedziać...
Pożegnałam się z Seth'em i poszłam z Valixy do jaskini...
Szadoł?-Zapytałam.
Co?!-Odwarknął.
To już wiesz?-Zapytałam go.
Tak! Wiem.-Powiedział.
...
<Szadoł?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz