Poszłem na łąkę...
Spotkałem Reane...
Cześć, Reane!-Powiedziałem.
Cześć!-Odparła Reane.
Co u ciebie?-Zapytała mnie.
Dobrze, lepiej nie było.-Powiedziałam.
Poszliśmy na klif po oglądać widoki...
Potem w góry do opuszczonej jaskini.
Trochę strasznie.-Powiedziała drżącym głosem Reane.
Masz rację, trochę strasznie.-Powiedziałem.
Choćmy na łąkę.-Powiedziałem.
Dobrze.-Powiedziała Reane.
Poszliśmy na łąkę i zapytała mnie Reane:
Czy ty kochałeś kogoś kiedyś tak mocno jak mnie?-Zapytała.
No, no... Tak! Tak mocno kochałem kiedyś Lexi, nie tą z naszej watahy.-Powiedziałem.
A ty kogoś też tak mocno kochałaś?-Zapytałem.
Wiem że Arona, to spoko gość miły, przyjazny...-Powiedziałem.
...
<Reane?>
Spotkałem Reane...
Cześć, Reane!-Powiedziałem.
Cześć!-Odparła Reane.
Co u ciebie?-Zapytała mnie.
Dobrze, lepiej nie było.-Powiedziałam.
Poszliśmy na klif po oglądać widoki...
Potem w góry do opuszczonej jaskini.
Trochę strasznie.-Powiedziała drżącym głosem Reane.
Masz rację, trochę strasznie.-Powiedziałem.
Choćmy na łąkę.-Powiedziałem.
Dobrze.-Powiedziała Reane.
Poszliśmy na łąkę i zapytała mnie Reane:
Czy ty kochałeś kogoś kiedyś tak mocno jak mnie?-Zapytała.
No, no... Tak! Tak mocno kochałem kiedyś Lexi, nie tą z naszej watahy.-Powiedziałem.
A ty kogoś też tak mocno kochałaś?-Zapytałem.
Wiem że Arona, to spoko gość miły, przyjazny...-Powiedziałem.
...
<Reane?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz