Pewnego dnia poszłem do lasu szukac jedzenia po chwili napotkałem borówki które wyglądały pszepysznie więc je zjadłem wracając do domu
napotkałem Valixy
-Cześc co robisz?-powiedziałem
-Cześc szukam czegoś do jedzenia-powiedziała Valixy
-Mam trochę borówek chcesz?
-Chce wielkie dzięki!-powiedziała Valixy-
Po jedzeniu poszedłem z Valixy na spacer na łąke w której rosły piękne kwiaty a tusz obok płyneła mała rzeczka
-Ale pięknie co nie?
-No pewnie!-powiedziała Valixy
Po kilku minutach na łące pojawiły się zające więc je zjedliśmy
Po posiłku Valixy powiedziała że musi jusz wracac odprowadziłem ją do jej domu
-Narazie!-powiedziała Valixy
-Cześc!-powiedziałem
napotkałem Valixy
-Cześc co robisz?-powiedziałem
-Cześc szukam czegoś do jedzenia-powiedziała Valixy
-Mam trochę borówek chcesz?
-Chce wielkie dzięki!-powiedziała Valixy-
Po jedzeniu poszedłem z Valixy na spacer na łąke w której rosły piękne kwiaty a tusz obok płyneła mała rzeczka
-Ale pięknie co nie?
-No pewnie!-powiedziała Valixy
Po kilku minutach na łące pojawiły się zające więc je zjedliśmy
Po posiłku Valixy powiedziała że musi jusz wracac odprowadziłem ją do jej domu
-Narazie!-powiedziała Valixy
-Cześc!-powiedziałem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz