Siedziałam nad wodospadem. Próbowałam wymyślić jakąś piosenkę, ale marnie mi to wychodziło. Przypomniała mi się piosenka jaką śpiewałyśmy z moją najlepszą przyjaciółką z tamtej watahy.
-Kręć się szybciej karuzelo, którą życiem zwą
Ja trzymam się mocno, by nie wypaść, z zaciśniętą dłonią swą
Choć droga ta, wije się wciąż, to wiem że sama nie jestem, nie
Bo ciebie mam, ty nie opuścisz nigdy mnie
Ty mnie pilnujesz, ja czuję
Gdy stawiam nowy krok twój wiedzie mnie wzrok
Tak blisko, wiesz wszystko
Przy tobie się nic nie zakończy źle
A tego nie zniszczy, tego nie zniszczy, tego nie zniszczy... nic
Mam ciebie, ty za to masz mnie
Nie przez przypadek, los rozdzielił kiedyś nas
A teraz czuje, że w mym sercu mogę znowu nieść twój blask
Bo dałaś mi, co chciałam mieć i niech najdłużej będzie już tak
Sprawiłaś to, że znów poznałam siły smak
Ty mnie pilnujesz, ja czuję
Gdy stawiam nowy krok twój wiedzie mnie wzrok
Tak blisko, wiesz wszystko
Przy tobie się nic nie zakończy źle
A tego nie zniszczy, tego nie zniszczy, tego nie zniszczy... nic
Mam ciebie, ty za to masz mnie
Czuję, że każdy wdech wlewa siłę w moją krew
Widzę jak raz po raz, ona krąży pośród nas
W ciągu dnia lub we śnie jesteś zawsze blisko mnie
Żadna moc dwojga dusz, nie rozdzieli nigdy już...
Nie rozdzieli już nas.. nie, nie, nie
Ty mnie pilnujesz, ja czuję
Gdy stawiam nowy krok twój wiedzie mnie wzrok
Tak blisko, wiesz wszystko
Przy tobie się nic nie zakończy źle
Pilnujesz, ja czuję
Bo prawie co krok, spotykam twój wzrok
Tak blisko, wiesz wszystko
Przy tobie się nic nie zakończy źle
A tego nie zniszczy, tego nie zniszczy, tego nie zniszczy... nic
Mam ciebie, ty za to masz mnie
Mam ciebie, ty za to masz mnie
Mam ciebie, ty za to masz mnie*.
Siedziałam jeszcze chwilę. Poczułam jak burczy mi w brzuchu.
^No trzeba by było coś przekąsić^-pomyślałam.
Ruszyłam w kierunku polany. Po drodze spotkałam Jaspera.
<Jasper? Sorry, ale nie miałam jak się skupić>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz