-Dobrze...i utrzymywaliśmy dobre kontakty.Siostra nie chciała brać udziału w głosowaniu na nowegp lub nową alfę.Tak więc miałem sobie znaleźć partnerkę i wtedy zostałbym dopuszczony do tego stanowiska...jednak jak się okazało w dniu w którym moje oficjalne zostanie alfą miało być ogłoszone usłyszałem jak Molly czyli moja partnerka nie kocha mnie lecz przywileje jakie jej się dostaną będąc ze mną...Na początku byłem rozczarowany,zaś potem rozczarowanie dało miejsce wściekłości.Tak sprytnie odszedłem z watahy i oddałem stanowisko siostrze która nawet nie wiem jak to przyjęła...I tak tutaj się znalazłem.Ona była zupełnym mym przeciwieństwem.Ona jest bardzo nieśmiała i nigdy nikogo nie kochała....a ja miałem już wiele partnerek,jak się okazało wszystkie były pokroju Molly czyli coś w tym stylu...,,kocham stanowisko Seth'a"...A ja szukam partnerki która powie ,,kocham Seth'a".Teraz chyba jednak takie fałszywe miłostki mi nie grożą...-zaśmiałem się.
-A ty?Miałaś w życiu jakieś nie ciekawe historie?-zapytałem waderę
<Lucy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz