Zastanowiłem się chwilę.
-Myślę, że masz rację, że się nie dobraliście, ale skoro to on się tak zachował znaczy tylko i wyłącznie o nim... I wcale się nie zdziwię jeśli tą całą... Ritę zostawi jak pojawi się inna wadera. Poza tym jesteś całkiem młodą i atrakcyjną wilczycą więc znajdziesz jeszcze partnera, który będzie cię kochał taką jaka jesteś...
-Tak myślisz?
-Tak. Każdy zasługuje na miłość i każdy kiedyś odnajdzie tą prawdziwą. Przynajmniej Luna tak uważała.
-Luna?
-Moja partnerka...A raczej dawna partnerka... Już nie żyje. Właśnie to był główny powód dlaczego opuściłem watahę rodziców... Zginęła podczas pewnej wojny.
-Długo byliście ze sobą?
-Półtora roku. Była w ciąży... I ona, i dziecko nie żyją. Ale nie można żyć przeszłością. Z niej można tylko wyciągnąć lekcję...
<Reane?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz