Byłam taka zadowolona.
-Aron!Jednak przyszedłeś!-ucieszyłam się -Jednak?-zdziwił się basior -No...słysząłam twoje wycie w okolicy...pomyśłam że się tutaj wybierasz,ale powoli w to wątpiłam. -No dobra.Więc gdzie jest ten alfa? Kilka godzin później. -Jest Demon? -Poszedł na polowanie,a to kto ?-zapytał Jasper -To Aron,to na razie!-krzyknęłam i pobiegłam ciągnąc za sobą Arona. Zastaliśmy Demona który skradał się do jakieś łani. -Czekaj...-syknęłam do Arona który chciał biec basiorowi na powitanie. -Możemy iść.-powiedziałam widząc że łania jest już w zębach alfy -Hej!-przywitałam się. -Reane?Cześć...a kto to? -wskazał na mojego towarzysza -To jest Aron,chciałby dołączyć do watahy. <Demon?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz